[!] Sylwester 2009/2010 [!]

stasiu006

Witam, wpadłem na pomysł, abyśmy mogli pochwalić się/przedstawić nasze plany na oczekiwany przez nas cały rok Sylwester. W temacie mile widziane plany, które na 100% zrealizujemy w ten dzień. Temat w OT więc nie bójćie się SPAMOWAĆ [!]

Ja zacznę:
Jako iż rok temu na sylwestra nikt nie mógł przyjąć biednego stasia do towarzystwa (kumple to tam % nigdy nie widzieli, także z nimi się nie umawiałem), zostałem siedzieć w domu, choć sam nie byłem, bo znalazłem drugą połówkę ba! nawet 0.7l. W tym roku umówiłem się już z kuzynami, oraz wujkiem że przyjade do nich choćby na rowerku... Także mam takie plany, aby tam dojechać, później coś obczaić, a w tym ważnym dniu, wyjść/wyjechać na miasto (mieszkają na wsi), i porządnie, ale to porzadnie się naje***(mamy co oblewać, nowy rok, oraz zdane prawko przez kuzynka) jako iż kasa już sobie leży, to teraz tylko czekać na efekty, napewno w tym temacie zdam relacje z tej nocy ;]

A teraz wasza kolej :]

Rayan

Beskid zywiecki 5 dni- prawdopodobnie.

Dynamajt

Pogodzić się z kuzynem i balować u nich... No ale oczywiście nie powiem, że do niego idę bo rodzice wiedzą jak oni obchodzą sylwestra. Profesjonalnie mówi się: idę do kolegi takiego i takiego, posiedzimy se przy kompie do nocy. Razem raźniej petardy puszczać. ;]
Jeśli chodzi o picie - nie zaczynajcie w za wczesnym wieku bo wam jaja nie urosną xD A tak serio to ma się problemy z pamięcią czego teraz doświadczam :/

//:Stasiu006: pamięci mam dość, a picie już i tak wcześnie zacząłem, także za późno, teraz tylko pić dalej.

squorpion

a ja ide na impreze do remizy bo kumpel robi i mam zamniar ostro sie nawalić

Dynamajt

U mnie zaszły zmiany. No to tak:
1. Pogodziliśmy się xD
2. On z bratem idzie do kogoś, a nie wypada się narzucać Wink

.
3. Pewnie na miasto pojadę Very Happy

4. Albo zostane w domu/ pójdę do kumpla i będziemy siedzieć w garażu z jakimś trunkiem Very Happy

.

Yamas

ja tak samo raczej gdzies na dworzu sylwester, moze na jakims dachu;) no i sylwestrowa noc nie obedzie sie bez zadnych wódeczek (ewentualnie piwek)

pzdr. i wszystkim zycze udanego, i by POZOSTAŁ w pamieci(i sobie tez tak zycze ale jakos co roku te zyczenia sie nie sprawdzaja)
Smile

stasiu006

No tak jakoś niestety ale alkohol często powoduje nie pamięć jak to powiedział kolega wyżej. Także czasem się sprawdzają ja np. pamiętam co rok temu robiłem, choć nie wszystko, pamiętam nawet jak się kładłem spać 12:15 Very Happy

(0.7l wypite już było).

Dynamajt

Stasiu... Nie mam na myśli zgonów, tylko luk w pamięci. Myślisz se o np. telefonie i nie pamiętasz jak się to nazywa. Mówisz coś i zapominasz co mówisz i tracisz orientacje co robić. Ja jeszcze się nie nawaliłem tak, żeby zgona mieć. Bo po co psuć se dobry humor.

Bobik_1313

Jeszcze nie wiem prawdo podobnie będę w domu siedział